Poszukiwana ukochana, zakochany porywacz
Skomplikowany queerowy romans z porwaniem w tle osadzony w świecie dobrze się zapowiadającej autorki w szponach agresywnego wydawniczego marketingu i nacierającej heteronormatywności. Długodystansowy, opastny, hipertekstowy slow-burner, w którym wybór naprawdę prowadzi do innych odnóg fabularnego labiryntu. Jak czytamy w jednej z nich: “A geje tańczą poloneza i wszyscy wiwatują”.
Silny, poetycki głos, ironia i suspens. W hipertekście Aleksandry Kasprzak akcja rozgrywa się zarówno na poziomie języka, jak i narracji. Główna bohaterka, Klara, to pisarka, która ma skomplikowane relacje z ojcem. Pewnego dnia narzeczona Klary zostaje porwana. Wybory czytelnika zdecydują o tym, jak potoczy się historia.
M.MPrzemyślana fabuła, każdy jej fragment ma miejsce i sens. Każdy wykorzystany element dodawał coś do historii lub narracji. Tak mnie wciągnęło to opowiadanie, że musiałam sprawdzić wszystkie możliwe wybory i jestem pod wrażeniem tego, jak różne one są. Strona estetyczna (tło, fonty) jest idealnie wyważona oraz jest kolejnym elementem, który dodaje do historii. Nie mogę też nie wychwalić muzyki oraz recytacji wiersza. Nie ma w tym tekście nic, do czego bym się mogła przyczepić.
M.S