E-poezja na każdy dzień

I ♥ E-Poetry Ambitny projekt opisywania jednego e-wiersza dziennie przedsięwziął i konsekwentnie kontynuuje Leonardo Flores na swoim blogu "I ♥ E-Poetry". Portorykański stypendysta Fulbrighta, obecnie na stażu w Bergen, każego dnia omawia jeden z setek, jeśli nie tysięcy, utworów elektronicznych, które gubią się w dużych katalogach takich jak choćby największa baza literatury elektronicznej ELMCIP. Autor omówień stara się łączyć swój subiektywny ton z założeniami elektronicznej materialności, wyłożonymi w wystąpieniach Nicka Montforta, Mathew Kirshenbauma i własnej pracy doktorskiej Floresa, gdzie kod komputerowy i proces tworzenia elektronicznej literatury są włączone do modelu dzieła, stanowiąc jego nieodłączny element. Krytyk literacki, w tym ujęciu, zajmuje się nie tylko analizą zachowań tekstu na ekranie, ale analizą warstwy kodowej czy zachowania się dzieła na różnorakich systemach i urządzeniach (nawet tych, które z racji swego wieku nie są w stanie odczytać danego kodu). Ten aspekt wciąż potrafi na polu polskiej krytyki cyfrowej szokować.

W swoich wyborach Flores skłania się ku poezji wielojęzycznej, zwłaszcza tej, która łączy język angielski z hiszpańskim a te z językami oprogramowania. Nie bez powodu, dość często – jako kolaborator lub patron danego projektu – wymieniany jest Loss Pequeño Glazier, jeden z pionierów poezji kodu, piszący w obu językach i świetnie poruszający się po tajnikach java-scriptu.

"I ♥ E-Poetry" urasta do rangi żywego, rosnącego katalogu bezcennych krótkich omówień i linków do prac, które bez tego powoli mogłyby popada w zapomnienie. Polecamy jako obowiązkową, codzienną lekturę w roku 2013.

redakcja 12.01.2013