Czas i przestrzeń to dwie podstawowe kategorie, za pomocą których poruszamy się po otaczającej nas rzeczywistości. W przypadku hipertekstowej prozy o wiele częściej
jednak wspomina się o jego przestrzennej naturze, często pomijając problem czasu. Ten ostatni stawia się w centrum uwagi w cyfrowej poezji.
Hiperfikcja swoimi założycielskimi metaforami uczyniła tekstualne miasta, żeglowanie, bibliotekę Babel, wodne przejażdżki wzdłuż jeziora i zagłębianie się w jego zatoki, mapy ciała a przede wszystkim – labirynt jako powieściową strukturę zapożyczoną od Borgesa i jego ogród o rozwidlających się ścieżkach. Ten ostatni, zwłaszcza w postaci przedstawionej w opowiadaniu Borgesa pod tym samym tytułem, ma paradoksalnie naturę bardziej temporalną niż przestrzenną. I jako taki jest metaforą zarówno prozy jak i poezji elektronicznej.
Literatura na interaktywnym ekranie niemal w naturalny sposób podlega zarówno uprzestrzennieniu jak i uprogramowalnieniu. Spacjalizacja i piktoralizacja z jednej strony, temporalizacja i poddanie dowolnym procesom obróbki logicznej i programistycznej z drugiej. Pojedyncza litera i słowo mogą zostać poddane jakiemukolwiek z tych powyższych procesów. Arsenał środków artystycznych zostaje przez to pomnożony do rozmiarów, których nawet dziś – w dobie sztucznej inteligencji, która zaczyna towarzyszyć naszym twórczym zmaganiom na każdym kroku – nie jesteśmy w stanie objąć.
W hipertekście mamy do czynienia z kilkoma rodzajami czasu, są to: czas interfejsu (mechaniczny, potrzebny na przykład do tego, by załadował się program powieści, jakiś element multimedialny czy też - aby jedna leksja przeszła w następną), czas lektury (spędzony przed ekranem przy czytaniu tekstu) oraz czas interaktywny (czas spędzony na interakcji z tekstem, na nawigacji itp.)
W wszystkich tych trzech przypadkach czas w prozie hipertekstowej jest niemal zawsze zmienny. Utwór powstały w programie Storyspace, wykorzystujący jego pola strzeżone, linki warunkowe i logiczne może prezentować się czytelnikowi za każdym razem nieco inaczej – hiperłącze, które jest aktywne w danym bloku tekstu za jednym razem, może być niewidoczne przy powtórnej lekturze lub na odwrót. Tym samym partii tekstu może być raz więcej, raz mniej, w każdym momencie może dojść do końca lektury, której jednostką - pod kątem temporalnym - jest pojedyncza sesja lekturowa. Z kolei w poezji hipertekstowej jednostka czasu mierzona jest zarówno po stronie dzieła jak i po stronie czytelnika.
Ostatnia aktualizacja:
13.01.2024
Cytuj ten wpis jako:
Mariusz Pisarski (never) Poetyka - czas i przestrzeń w hipertekście. "Techsty" 13.01.2024 [].
narracja poetyka poetyka hipertekstu poststrukturalizm retoryka tekst cyfrowy