Punkt odniesienia, jakim jest genologia transmedialna, pozwala mi na coś, o czym od dawna marzyłam. Otóż nie będę musiała określać, czym się zajmuję: czy jest to literatura elektroniczna, obiekt nowych mediów, czy cybertekst. Transmedialność pozwala popatrzeć szerzej. Wyklucza nawet ograniczenie się do tekstu z pominięciem obrazu czy dźwięku. Pozwala właściwie zawęzić rozważania tylko w jednym aspekcie – mianowicie do obiektów, które stanowi pewną strukturę znaczącą, opartą na skonwencjonalizowanym znaku. Przez skonwencjonalizowany znak mam na myśli coś, co w pierwszym rzędzie jest znakiem i czego podstawową funkcją jest znaczyć. Tajemniczy obiekt, który pragnę zbadać, a jednocześnie skonstruować w świadomości krytycznej, to taka właśnie struktura znaków.
Jest jeszcze jedno założenie, które uważam za fundamentalne w przypadku wytworów kultury. Otóż u podstaw wytworu kultury stoją intencja i inwencja autora. To założenie pozwala mówić o czym więcej niż o obiekcie, bo o dziele...
Genologia transmedialna koniecznie powinna wiązać się z pytaniem o właściwości medium i jego stosunek do właściwości dzieła.
Przez medium rozumieć będę technologię, umożliwiającą utrwalenie i odtworzenie dzieła. Do mediów Bolter i Grusin,autorzy Remediation. Understanding New Media, zaliczają m.in. film, druk, malarstwo, fotografię, Internet, wirtualną rzeczywistość [1]. Medium określa również sposoby dostępu do dzieła oraz rodzaje zawartości (obraz, dźwięk, słowo). Współecześnie medium jest wielowartwowe, bo z jednej strony jest nim sam komputer z systemem operacyjnym, a z drugiej - uważa się również za medium konkretne programy, takie jak Storyspace czy przeglądarka internetowa.
Jednocześnie należy odróżnić medium od nośnika, a więc materialnego obiektu, na którym zapisany jest egzemplarz utworu. Nośnikiem jest konkretny wolumen, płyta CD, dysk twardy komputera, taśma filmowa. Jeżeli dzieła nie da się powielić, wówczas jest ono tożsame z nośnikiem - tak jest na przykład w przypadku rzeźby czy malarstwa. [2]
Dzieło natomiast jest unikalną strukturą znaczącą zbudowaną w oparciu o określoną technologię. Jednakże dzieło nie musi wykorzystywać wszystkich możliwości technologii. Przykładem jest tradycyjna powieść zapisana w postaci pliku pdf i przeglądana w komputerze. Medium (zarówno komputer, jak i przeglądarka pdf) jest interaktywne i multimodalne [3], ale struktura znaczenia powieści nie wykorzystuje tych cech, ponieważ jest tekstem przeznaczonym do lektury sekwencyjnej. Z drugiej strony, przenoszenie gatunków do nowego medium pozwala zmienić ich podstawowe cechy - tak powstała chociażby powieść hipertekstowa.
Genologia transmedialna wydaje się mieć sens przede wszystkim jako śledzenie transmedialnych związków gatunkowych oraz ewolucji dzieł i gatunków przenoszonych do innych mediów [4] i zaczynających wykorzystywać w swojej strukturze możliwości nowego medium (np. różne rodzaje powieści, poematy, zagadki itp.).