MAGDALENA

Bo nic już nie było. Sowieci wykonali zadanie. Bomby spadały celnie. Na Nią, Niego i Nich. Większość przeżyła nalot. Chaos ułatwił ratunek. Dzięki niemu mogliśmy więc żyć.

Oni tyle szczęścia nie mieli. Bomba trafiła w ścianę pod którą leżał On. Gruz pogrzebał ich ciała na wiele kolejnych dni. Zginęli jako bohaterowie. A chcieli normalnie żyć.

Byli do końca razem. Mimo różnicy zdań.