Dźwięk migawki usłyszał. Podniósł na mnie wzrok. Uśmiechnął się dość ironicznie:
- To na zdjęcia nie czas.
- Ja o zgodę nie pytam.
Flesz błysnął jeszcze raz. A On już stał przy mnie. Powstaniec z tabletem pod pachą. Czołówka moja jak nic. Ale liczę na coś więcej. Że mój będzie i On.