Delta Miciński
Palmy
Widzę w Twych oczach ciemne morza tonie
i szafir nieba, co się w nich przegląda –
rozkosz otchłani, która śmiercią zionie –
ciszę bezmiarów – których się pożąda.
Lub mi się zdaje, że to leśne głusze
w podzwrotnikowym słońu gorejące –
a w głębi zimne; strojne w pióropusze
tęczowych kwiatów, a od lian ginące.