Delta Miciński

AUTO-DA-FE

Miłość poranna w pustkę wywiodła,
z twarzą słoneczną Pani alkierza;
a miłość Święta – bok mi przebodła,
i do miejskiego ciśnie pręgierza;
a miłość Gwiezdna – serce wyrwała
i psom rzucając – naigrawała.