:: hiperteksty ::
 
:: aktualnosci ::
 
:: warsztaty ::
 
:: elektro  blog ::
 
:: gutenberg pub ::
 
:: skrzynka ::
 
 
 
 
 
 
m a g a z y n -  a r t y k u ł y
 
04
     
 

ITINERARIUM. Literatura wobec technologii,
wpływ medium na przekazywane treści
04
Dorota Sikora


Cechą wyróżniającą hipertekst od tradycyjnego zapisu jest to, że tekst jawi się jako wielosekwencyjny dzięki umieszczonym w nim linkom prowadzącym do innych dokumentów. W Storyspace linkowanie leksji jest bardzo proste - porównać je można do rysowania linii. Linkom tym można nadawać nazwy. Jedną z ciekawszych funkcji, jakie oferuje Storyspace, jest możliwość tworzenia pól strzeżonych (guard fields). Za odsyłaczem, któremu przypisane jest pole strzeżone, można podążyć tylko wtedy, gdy czytelnik hipertekstu spełnił określone warunki. Uniemożliwia to dotarcie do leksji, która w strumieniu narracji powinna pojawić się później. Pole strzeżone sprawia na przykład, że do leksji opisującej niebezpieczną procedurę można się dostać tylko wtedy, gdy wcześniej odwiedziliśmy leksję, w ktorej dowiedziec sie mozna o srodkach bezpieczenstwa.

Storyspace jest zaprojektowany przede wszystkim do fikcji stand-alone, czyli takiej, która utrwalona została na twardym dysku czy też płycie CD. Podstawowym ograniczeniem, jakie posiadają historie stworzone w tym środowisku, jest niemożność przeniesienia wszystkich elementów do Internetu - medium stanowiącego do tej pory najdoskonalszą realizację zasad hipertekstualizmu. Ograniczenia, jakie stawia język html, uniemożliwiają adaptację niektórych elementów stworzonych w programie - między innymi niemożliwe jest przeniesienie pól strzeżonych, złożonej aparatury nawigacyjnej oraz nazw linków do sieciowych standardów.
Jednakże wszystkie te elementy mogą pojawić się w hipertekstualnych fikcjach publikowanych na stronach World Wide Web, dzięki językowi PHP, obecnie jednym z najbardziej popularnych, jeśli nie najbardziej popularnym językiem skryptowym instalowanym na serwerach WWW .

Bogusław Kierc opisał w jednym ze swoich artykułów literacki, teraźniejszy stan tego, co przyszłe. Omawiając zastosowanie języka PHP w hipertekstualnej fikcji dokonuje się podobnego opisu - tymczasem bowiem nie znalazł on swej realizacji w literaturze sieciowej. Wynika to przede wszystkim z tego, że o ile program Storyspace jest prosty w obsłudze i historie tworzyć w nim mogą sami autorzy, o tyle język PHP jest już zaawansowanym narzędziem internetowym. Pisarski, wskazując na brak zainteresowania projektami literackimi osób zajmujących się nowymi technologiami pisze o syndromie agencji:

Przykładów hiperfikcji w Polsce nie ma nawet tyle, ile palców jednej dłoni. Wiele za to zapierających dech w piersiach prezentacji wielkich koncernów wydawanych na CD-romach, w kształcie karty kredytowej lub mini płyt CD. Nie ma zbyt wiele hiperfikcji korzystających z nowych technologii komunikacyjnych, które stają nie dodatkiem i ozdobą, a nośnikiem znaczenia. Nie ma nawet utworów, w których widoczna byłaby chociażby pusta po części fascynacja technologiami. Są za to nagradzane na przeglądach twórczości reklamowej internetowe wizytówki firm. Godne pozazdroszczenia pomysły, dowcipne gry słowne, futurystyczne grafiki naszpikowane finezyjnie zaplanowanymi odsyłaczami, wzorowe opracowanie elementów nawigacyjnych, idealne, estetyczne wykorzystanie okienek przeglądarki - to wszystko i jeszcze więcej tworzone jest w agencjach reklamowych. Autorami tych rozwiązań i prezentacji są ludzie, którzy w innych warunkach tworzyliby coś, co zainteresowałoby bardziej miłośników awangardowej literatury niż snobistycznych zleceniodawców.


........................................................................................................





strona główna : zastrzezenia : instrukcja obsługi :czat : kontakt




copyright © techsty.art.pl 2003