Delta Miciński
***
Pod krzyżem zgięta – w mroku rozpaczy
na ostrych głazach dusza się krwawi
Zofia Casanova (z hiszp.) Skargi
i swą Golgotę krwią serca znaczy...
czy już z tej męki nic nie wybawi?
Anioł, co strzeże przeznaczeń dróg –
– Tak, rzecze – Bóg!
Cios mnie oślepił, zgubiłam drogę,
rana zalewa wciąż oczy moje –
pośród ciemności kroczyć nie mogę –
i brak mi wsparcia – i tak się boję –
co robić, Panie? drżę, jako liść –
– Z miłością – iść.
Czyliż podobna wlec swoje życie
z okropną wizją ciągłej niedoli?
gadzinę myśli zatruwać skrycie
i wiecznie milczeć o tym, co boli –
gdy w uszach moich bez końca brzmi
marność mych dni...
Tak więc – wśród duszy osamotnienia,
gdzie każde tchnienie goryczą dysze –
jakiż, o Panie, dasz cud zbawienia,
aby się burza zmieniła w ciszę
i przestał jęczeć rozbity dzwon?
– Jedynie... zgon.