KOBIETA I SUKA

To był najgorszy pomysł na świecie. Musiałam się wysikać w kiblu dla ludzi. Trząsł się cały, było w nim mokro i chyba nikt nie zauważył, że dołożyłam amoniaku.

Nienawidzę ludzi i PKP. Ona też mnie wkurwiła tym wyjazdem, już nie jaram się wąchaniem. Tu wszystko ma jeden zapach, ludzki. Śmierdzi nimi, jakby wcierali wszystkie swoje wydzieliny w podłogę, sufit, bordowe zasłonki, bordowe siedzenia, zimne, szarotłuste kosze na śmieci i uchwyty. Gdzie są zapachy?