Zwykła wola przetrwania
Czas
|
"Ejże, czy ten zegar dobrze chodzi? Jest przed dziewiątą."
"Czas został zawieszony", odpowiada on wychodząc z kuchni, "Dziś mamy pierwszą niedzielę nowej ery. Epoki kawy, bagietek i peniuaru."
"A także seksu", dodaje ona, "Pod warunkiem, że mielibyśmy klimatyzację."
"Trwanie," mamrocze. "Zwykła wola przetrwania." Kładzie na stoliku drugą już parę filiżanek. "Może nastawiłbym chłodnawy prysznic."
Ona zrzuca z siebie pościel i lubieżnie rozciąga. "Już ani mru mru. Dzień nie zrobi się przez to chłodniejszy. No i zawsze jest później niż ci się wydaje. "
|
Klimatyzacja
Zawieszenie
|