Odwraca się i patrzy na pokonaną przed chwilą drogę. Jakiś olbrzym, twórca komiksów, nakreślił po całym asfalcie śrubowate "zygzaki", by lepiej oddać wartki tok akcji. Ruch w czasie jako znaki w przestrzeni.

Pośrodku owego wielkiego komiksu widzi ciało. Jest za duże na psa czy leśną zwierzynę. Poza tym jelenie nie noszą butów.