Tak? - spytała z nadzieją - naprawdę?
Naprawdę życzyłaby sobie, bardzo by chciała, żeby to była prawda, lecz nie była niestety pewna, czy głos, który usłyszała w środku jest autentycznym głosem wewnętrznym, czy ujmując to inaczej: jest głosem innej, wyższej inteligentnej formy życia, jakkolwiek ją nazwiemy - bogiem, duchem świętym, aniołem stróżem, czy też jest to wyłącznie projekcja jej własnej podświadomości. Stała zatem przed zamkniętą lodówką w niepewności i zastanawiała się, co na jej miejscu zrobiła by jedna ze znanych i lubianych przez nią aktorek, aż w końcu pomyślała sobie, że znane aktorki bardzo często jedzą wysokokaloryczne produkty spożywcze i nie tyją, bardzo często pozwalają sobie na chwile zapomnienia, bowiem wówczas życie ma smak, a także postępują tak bowiem mają silną osobowość i w przyszłości, będą umiały sobie odmówić pewnych rzeczy, lecz na razie czują się dobrze z nadwaga, zresztą najważniejsze to myśleć o sobie, że jest się piękną i bogatą, a reszta sama się ułoży, zobaczmy wreszcie co też jest w środku, już najwyższy czas to sprawdzić!
Nie było żadnych wątpliwości: wszystko to co w niej było mówiło do niej wyraźnie - jesteś głodna - tym razem nie był to omam ukrytego ja.
O boże, miłosierny i sprawiedliwy, który jesteś, jeśli jesteś, pomóż mi - wyszeptała - nie mogę przytyć przed zbliżającym się koktajlem zorganizowanym przez pracodawców męża, po prostu nie mogę - ty wiesz dlaczego!