* * *

Kiedy nie była kobietą,
On nie był krzykiem.
Kiedy była zamiarem kobiety,
Był zamiarem krzyku.
Kiedy stała się kobietą,
Stał się krzykiem.
Stał się dla niej
dniem- prześladowcą,
który jest starym bratem nocy,
która jest przytułkiem dla snów,
które są dla Niego udręką.
A dla niej
Jego udręka
kolejnym posunięciem
w zabawie
w mi
łość.