{\rtf1\ansi\ansicpg1250\deff0\deflang1045\deftab708{\fonttbl{\f0\fswiss\fcharset238{\*\fname Arial;}Arial CE;}{\f1\froman\fcharset238{\*\fname Times New Roman;}Times New Roman CE;}} {\colortbl ;\red0\green0\blue0;\red255\green0\blue0;} \viewkind4\uc1\pard\b\f0\fs22 \par \par asia1 \par \par \par \pard\qc\par \pard

\par \pard\qc R. S. V. P.\line (dla pocz\'b9tkuj\'b9cych)\par \b0\par \pard\qj Rh - czy +? Nasz sacro egiosmo. W powietrzu i ch\'b3\'f3d, i skwar. Na Skwerze Nie-do-pami\'eatania: nie-do-pami\'eatane i nie-do-czytane s\'b3owa. Nie spite, nie wywa\'bfone i nie nawarzone. I tak dalej. Poruszamy si\'ea omacku, oddalaj\'b9c od siebie. Byle dalej. Rysa na karoserii powietrza. I kto to zrobi\'b3. I kto to? I zn\'f3w nikt nie widzia\'b3. I zn\'f3w znieczulenie. I zn\'f3w tylko miejscowe. Nie nale\'bfy si\'ea tyle denerwowa\'e6. Rysa - do wesela si\'ea zagoi. Massa tabulettae. M\'f3wisz z pami\'eaci. Odosobniony. Doosobniony. W co gracie? Podobne na podobnym przychodzi najtrudniej. Co gorsze? Punktualnie si\'ea sp\'f3\'9fnia ekwinokcjum. Konflikty serologiczne powietrza z powietrzem. Przetr\'b9cone minusy i plusy. I zawieszenia g\'b3osu, i intonacja pytaj\'b9ca. R.S.V.P. Powtarzajmy razem za kaset\'b9 z lekcjami francuskiego dla pocz\'b9tkuj\'b9cych: R.S.V.P. \par Z s\'b3uchawkami w uszach u\'bfywasz wo\'b3acza zamiast mianownika. Zaklinowane imi\'ea na kartce, ledwie widoczne. Sk\'b3adamy z sylab naszych imion nowe: do-re-mi-fa-sol-la-si. Solmizacja. La-mi-re. I teraz ju\'bf tylko re: z bemolem i z fisem. Re... s\rquote il vous pla\'eet.\par \pard

\par

\par \pard\qj\fs24\par \pard\qc\b\fs22 Reszka-brutto\par \fs24\par \pard\qj\b0\fs22 Przeciwie\'f1stwa komplementarne, ich stenograficzne oddechy. Wyuczone i tyle. \cf1 Nie jeste\'9cmy jak gondolierzy weneccy, kt\'f3rzy rodz\'b9 si\'ea z p\'b3etwami. \cf0 Na tej \'b3\'f3dce - samoobs\'b3uga. Na tym zbiorniku retencyjnym. \cf1 Jest odwrotnie, ni\'bf si\'ea zdaje. Wyrwa pozwala zachowa\'e6 ci\'b9g\'b3o\'9c\'e6. \cf0 Ocean si\'ea cofa. Do oceanu dolewamy zimnej wody. Netto-brutto. Tu\'bf-tu\'bf. Orze\'b3-reszka. Czytamy swoje imiona. Na tej \'b3\'f3dce - samoobs\'b3uga. \par \pard Deszcz nad deszcz, kropla nad kropl\'ea. Jeden wymiar wi\'eacej. Dot\'b9d-podczas. Jeden wymiar mniej. Sieje si\'ea \'9cnieg, samo\'9cnieg. Zaimki podr\'f3\'bfuj\'b9 w \'9cniegu (ty, ja). Ju\'bf nie ma wody. \par \f1\fs20\par \f0\fs22

\par

\par \pard\qc\b Uk\'b3ad wsp\'f3\'b3czulny\par \pard\qj\b0\par Schowajmy do kolumbarium go\'b3\'eabie. Zn\'f3w, a p\'f3\'9fniej jeszcze raz i jeszcze. Dora\'9fne \'9crodki. Ale to podobno dzia\'b3a. W karmniku tyle chleba, \'bfe zn\'f3w zabrak\'b3o miejsca na ptaki. Sylabizujemy. Na zmian\'ea. Ka\'bfdy w innym j\'eazyku. Nawet w esperanto. Tak, \'bfeby wszyscy my\'9cleli, \'bfe nie rozumiemy. Si\'ea. \'afe to inna szeroko\'9c\'e6 geograficzna. \'afe ten globus nieaktualny. \'afe domino ju\'bf do\'9cwiadczy\'b3o przykrego uczucia pstrykni\'eacia palcem. Domino pstrykn\'ea\'b3o. Si\'ea. Fatamorgana na przemian z deja vu. I jeszcze, i jeszcze. I jeszcze s\'b3owo. I jeszcze dwa. I jeszcze zosta\'f1. I ju\'bf odejd\'9f. I ju\'bf za du\'bfo s\'b3\'f3w. Albo przynajmniej o jedno za du\'bfo. I jeszcze P\'e4rt. I d\'9fwi\'eak\'f3w w sam raz. I Am The True Vine. The Woman with the Alabaster Box. I jeszcze. \par \pard\par \par

\par

\par \par \pard\keepn\qc\b Pozosta\'b3e\par \pard\b0\par \pard\qj Uszczelniania okien przedziwnie na\'b3o\'bfy\'b3y si\'ea na uszczelniania okiem. I uszczelniania oczu r\'f3wnie\'bf. Oko-w-oko. Okno-w-okno. Stale masz problemy z odmian\'b9 czasownika. Przez osoby. Ja, ty, oni, one, my. S\'b9 (by\'e6), \'b3uszcz\'b9 (\'b3uszczy\'e6), musujemy (musowa\'e6). Innym osobom nic do tego. A ty stale masz problemy z odmian\'b9.\par I stale my\'9clisz (i mylisz si\'ea), \'bfe to ruchome \'9cwi\'eata. \'afe mo\'bfesz je prze\'b3o\'bfy\'e6. \'afe \'9cnieg na twojej twarzy da si\'ea strz\'b9sn\'b9\'e6, jak strz\'b9sa si\'ea termometr. I m\'f3wisz, \'bfe od dzisiaj masz nowe sny. Wsp\'f3lne sny pod osobnym niebem. I dajesz zegarek do grawera. I przysi\'eagasz na imiona, na konstelacje gwiazd. I ka\'bfesz mi patrze\'e6. I m\'f3wisz: \'84patrz: tej gwiazdy nie by\'b3o\rdblquote . Masz kasztan w lewej kieszeni: na szcz\'ea\'9ccie, na zdrowie. W drugiej \'bfetony, cho\'e6 ostatni telefon na \'bfetony znikn\'b9\'b3 z tej ulicy jakie\'9c dwa lata temu. Na \'9ccianach fotografie Atgetza, Bouchera, Stieglitza i Nadara. Pozosta\'b3y. \cf2 Twoje prywatne gus\'b3a\cf0 . Ty. Innym nic do tego. Nie odcisk palca na szklance. Odcisk szk\'b3a na palcu. Przyk\'b3adam ma\'b3y palec i czuj\'ea zmarszczk\'ea. A to wszystko bez znak\'f3w na niebie i ziemi. Przybli\'bfanie w oddalenie. Zbyt ludzcy - bez ko\'f1ca.\par \pard\f1\fs20\par \pard\keepn\qc\b\f0\fs22\par \pard\b0

\par

\par \pard\keepn\qc\b\par Odbite\par \pard\b0\par \pard\qj Kaflowy piec w S. I czytanie. Na wy\'9ccigi i dok\'b3adnie, na parapecie i na ogrodowej \'b3awce. I pij\'b9c: wino z bia\'b3ej butelki, wino bia\'b3e, wino r\'f3\'bfowe, wino z zielonej butelki, wino kalifornijskie, sok jab\'b3kowy, sok jab\'b3kowo-grejpfrutowy, kaw\'ea ze \'9cmietank\'b9, z mlekiem, a w najgorszym wypadku tylko z cukrem, kaw\'ea latte, kaw\'ea po\'9cpiesznie mro\'bfon\'b9. Rozmowy: o pracy magisterskiej o owadach, o pracy magisterskiej o p\'eacznieniu. Czytanie na balkonie: tam dwie \cf2 wie\'bfe telewizyjne\cf0 \'9cledz\'b9 wers za wersem. Raz twarz\'b9 do wie\'bf, a raz zas\'b3aniaj\'b9c im ramieniem. Czasem odbieraj\'b9c spojrzenia poste restante. Czasem, gdy pachnie zio\'b3ami. A czasem czytanie ksi\'b9\'bfki o zio\'b3ach. Czasem w barthsowskim ge\'9ccie podnoszenie g\'b3owy. I wtedy patrzenie pod \'9cwiat\'b3o. Podpatrzenie pod \'9cwiat\'b3em. I poparzenie pod\'9cwiat\'b3em. Wci\'b9\'bf za du\'bfo ulatuje z g\'b3owy. Nag\'b3e oderwanie: szybkie zakupy (spontanicznie wrzucone do koszyka wyciskacz do czosnku i broku\'b3y). I jeszcze papierosy: najcie\'f1sze na \'9cwiecie. I zn\'f3w. Poparzenie \'9cwiatem. Bo jak m\'f3wi B., kto czyta wiele ksi\'b9\'bfek \'9cwieci \'9cwiat\'b3em odbitym. Nie swoim. \par \pard\par

\par

\par \par \pard\keepn\qc\b Paralaksa\par \pard\b0\par \pard\qj To ju\'bf prawie wszystko. To ju\'bf wszystko. To ju\'bf ponad wszystko. Iskanie niekiedy zbyt niezbornych d\'9fwi\'eak\'f3w zn\'f3w sprawia\'b3o przyjemno\'9c\'e6. Znikn\'b9\'b3 kto\'9c, a to znikni\'eacie by\'b3o od dawna po\'bf\'b9dane. Pojawi\'b3 si\'ea kto\'9c. Kr\'f3tkie i coraz kr\'f3tsze by\'b3y bajki na dobranoc - od czasu do nieczasu zjadane zwyczajnie: jak pierniki, jak arbuzy i bak\'b3a\'bfany. Zwyczajno\'9c\'e6 przechodzi\'b3a w niezwyczajno\'9c\'e6. \par W nowym domu zwija\'b3a dywany i zwija\'b3a we\'b3n\'ea, rozmazywa\'b3a na blacie kuchennym arbuzowy sok. Kto\'9c zamkn\'b9\'b3 j\'b9 na balkonie, kto\'9c wy\'9cwiadczy\'b3 coup de gr\'e2ce, kto\'9c zauwa\'bfy\'b3 pierwszy mleczny z\'b9b, kto\'9c ta\'f1czy\'b3. Gdy trzaska\'b3a p\'b3yta gramofonowa (kupiona za trzy z\'b3ote w jednym z pozna\'f1skich antykwariat\'f3w) \'84to\rdblquote prawie zosta\'b3o powiedziane, prawie pomy\'9clane, prawie dotkni\'eate. Wi\'eac czy\'bfby to by\'b3a paralaksa, czy\'bfby kolejne spogl\'b9danie pod niew\'b3a\'9cciwym k\'b9tem (a zdawa\'b3o jej si\'ea, \'bfe spogl\'b9da pod wszystkimi mo\'bfliwymi k\'b9tami - wszystkimi w\'b3a\'9cciwymi, \'bfe ogl\'b9da ka\'bfdy k\'b9t i z ka\'bfdego dost\'eapnego k\'b9ta). Przecie\'bf si\'ea nie zdawa\'b3o. Mo\'bfe by\'b3o zbyt blisko, by zobaczy\'e6. \par Zacz\'ea\'b3o si\'ea przek\'b3adanie kart i przek\'b3adanie przedmiot\'f3w z miejsca na miejsce. I pojawi\'b3o si\'ea to uczucie, jak wtedy - gdy czarny motyl ko\'b3uje nad tob\'b9 w g\'f3rach: \'bfe st\'b9d mo\'bfe ju\'bf nie ma ucieczki. \'afe to jak przy robieniu kaczek na wodzie: gdy wi\'eacej ni\'bf od ciebie i twojej umiej\'eatno\'9cci podkr\'eacania kamienia, znaczy jego p\'b3asko\'9c\'e6. \par \pard\keepn\qj\b\par \pard\b0

\par

\par \par \b\par \pard\keepn\qc Co by by\'b3o gdyby?\par \pard\qc\par \pard\qj\b0 Pytanie jak krok w bolero - do ty\'b3u. Pytanie szlagierowe. A gdyby jednak zostawili w Kocieniu W. m\'b3yn wodny? A gdyby nie wysz\'b3a wtedy z domu i nie wybra\'b3a akurat tej \'9ccie\'bfki przy bifurkacji dr\'f3g, gdyby nie znalaz\'b3aby podkowy i ta podkowa nie widnia\'b3aby teraz na drzwiach, jak ta u Nielsa Bohra. A gdyby wtedy allaprima nie zgodzi\'b3a si\'ea na t\'ea rozmow\'ea, a p\'f3\'9fniej na kolejn\'b9? \par A gdyby wi\'eacej wiedzia\'b3a o roztworach nasyconych, prawie tak interesuj\'b9cych, jak p\'b3yn Lugola na podstaw\'f3wkowych lekcjach biologii, jak mitoza, mejoza i wreszcie retikulum endoplazmatyczne (s\'b3owa dla Bachelarda). \par Gdyby nie wystawili drzwi z zawias\'f3w, gdyby babcia nie postawi\'b3a szklanki do g\'f3ry dnem (woda szybko nie wsi\'b9ka\'b3aby w obrus; a mo\'bfe to wina obrusu - a gdyby szybciej pi\'b3 wod\'ea?). Gdyby A. nie musia\'b3a nerwowo po\'b3yka\'e6 karteczek w ge\'9ccie chowania przed L. (m\'f3wi\'b3a, \'bfe to tylko na przechowanie). Gdyby K. nie pisa\'b3a, \'bfe smakuj\'b9 jej paznokcie i boi si\'ea, \'bfe nie przestan\'b9. Gdyby P. nie by\'b3 daltonist\'b9. Gdyby nie te wszystkie bez daty i miejsca, bez kodu i bramy. Gdyby nie zaparowane okna (para herbaciana \'9ccieka\'b3a po szybach - takie jej \'e9criture automatique). \par \pard\keepn\qj Kr\'f3tkie i coraz kr\'f3tsze bajki. Od czasu do nieczasu. Gdyby upiek\'b3a pierniki. Gdyby mia\'b3a mleczny z\'b9b. O, i gdyby chodzi\'b3a mleczarka - (nie ta Strindberga, ta nasza). \par \pard\par \par

\par

\par \par \pard\qj\par \pard\qc\b Rykoszet\par \pard\qj\b0\par Legato: d\'9fwi\'eaki tak blisko siebie. Tak blisko. Koniunkcja doskona\'b3a. D\'9fwi\'eak przy d\'9fwi\'eaku. To znowu przed\'b3u\'bfenie nuty. Cho\'e6 wola\'b3a te fermaty nad pauz\'b9. Cisza - niecisza. Suita r\'f3wna si\'ea partia. Ka\'bfde szymonowe granie Griega by\'b3o jak esprit de l\rquote escalier. Rozmalowywanie. I jeszcze, i jeszcze. Pozostaje sprowadzi\'e6 d\'9fwi\'eak do siebie - jak do wsp\'f3lnego mianownika. Znale\'9f\'e6 d\'9fwi\'eaki odwrotnie proporcjonalne, wykre\'9cli\'e6 mi\'eadzy punktami na partyturze linie: proste i krzywe, znale\'9f\'e6 sinusy i tangensy, z\'b3ot\'b9 proporcj\'ea. Jak Pitagoras, gdy us\'b3ysza\'b3 kowala: uk\'b3ada\'e6 zale\'bfno\'9cci. Harmonia strun o d\'b3ugo\'9cci por\'f3\'bfnionych o stosunek 1 do 2, 2 do 3, 3 do 4. U\'9cmiech \'9cwi\'eatej Cecylii, gdy d\'9fwi\'eak rykoszetem odbija si\'ea od d\'9fwi\'eaku. Gdy cisza rykoszetem od ciszy, a Szymon gra. \par \pard\f1\fs20\par \f0\fs22

\par

\par \f1\fs20\par \pard\qc\b\f0\fs22 Suspense story \par \par \pard\qj\b0 Parentetyczne, brakuj\'b9ce opowie\'9cci. Wcale nie mniejszej skali, ni\'bf te b\'ead\'b9ce w centrum, wielkoformatowe. Opowie\'9cci wymykaj\'b9ce si\'ea g\'b3\'f3wnemu nurtowi. Opowie\'9cci przy pr\'f3bie mikrofonu. Pr\'f3bie mikrofonu, pr\'f3bie ognia, pr\'f3bie wody - na jedno wychodzi. Opowie\'9cci tak cz\'easto odtwarzane w milczeniu, \'bfe trudno je nagle czyni\'e6 g\'b3o\'9cnymi. \par \fs24 Wynagradzaj\'b9ce, \'bfyczeniowe opowie\'9cci o wannie, wodoodpornej tapecie zamiast kafelk\'f3w (bo \'9cciany jeszcze pracuj\'b9, kafelki za dobre dwa lata). Opowie\'9cci o Klingerze, o kupionej w Pary\'bfu apaszce, starej maszynie do pisania i innych takich obiektach - puentowane: \'84to dopiero obiekt\rdblquote . Obiek(t)nica. A bywa, \'bfe deszcz przy nich tnie i tnie. Taki urok mieszkania na poddaszu. Krople s\'b3yszy si\'ea g\'b3o\'9cniej. Wi\'eacej wody ma si\'ea w \'bfy\'b3ach. Opowie\'9cci o tym, co wiecznie tylko obok i obok. Instrukta\'bfe do pos\'b3ugiwania si\'ea kuchenk\'b9 na pr\'b9d, d\'b3ugie godziny o geometrii wyczerpania. Opowie\'9cci nolens volens. Story wymilczane, bez narracji. O oran\'bfach i ochrach. Story o pogodzie. Przecie\'bf deszcz ci\'b9\'b3 i ci\'b9\'b3.\par \pard\f1\fs20\par \f0\fs22

\par

\par \f1\fs20\par \par \pard\qj\b\f0\fs22\par \pard\qc Concetto spaziale\par \par \pard\qj\b0 Wiatr zacz\'b9\'b3 mie\'e6 znaczenie dopiero po przeprowadzce. Na raty przewozi\'b3a do kawalerki swoje ouevre. Sfumato, zadymione kartony, tony ubra\'f1 i stron - jednych bardziej, drugich mniej przeczytanych. Eva Cassidy d\'9fwi\'eacza\'b3a tylko w s\'b3uchawkach od walkmana. Nieobecno\'9c\'e6 wie\'bfy stereo i komputera doskwiera\'b3a najbardziej. Przegl\'b9da\'b3a \'bfurnale. Te bur\'bfujskie. By podpatrzy\'e6 jak\'b9\'9c koncepcj\'ea zagospodarowania przestrzeni. Concetto spaziale. Wy\'bfej, ni\'bfej, na skos, ten metr sze\'9ccienny tak, a ten tak. Tu spi\'eatrzy\'e6, tam zawodospadzi\'e6. Dyrygowa\'e6 powietrzem, przejrze\'e6 stenogramy powietrza. Zachybota\'e6 kwadratem - tym od metra, a p\'f3\'9fniej sze\'9ccianem. Tu wstawi\'e6 wygl\'b9daj\'b9c\'b9 na orygina\'b3 imitacj\'ea powietrza. T\'ea podpatrzon\'b9 na przedostatniej stronie \'bfurnalu. \par \par \pard

\par

\par \pard\qc\b\par \par Op. cit.\par \pard\qj\b0\par To ju\'bf by\'b3o wy\'bfej. Ze sto razy. Mo\'bfe bez przesady, ale co\'9c ko\'b3o tego. W ka\'bfdym razie by\'b3o. Ci\'b9g dalszy? Nie ci\'b9g dalszy. Duplikaty i kopie. Nawroty. Opcity, wsteczne rzuty okiem, dogl\'b9dania. I zn\'f3w do city. By\'b3o, by\'b3o, by\'b3o. \'c0 la zn\'f3w. Starocerkiewne plusquamperfekty. I imperfekty. Aorysty sygmatyczne, asygmatyczne. Zaprzesz\'b3e, zazaprzesz\'b3e. Zazazaza. P\'f3\'9fniej by\'b3 je\'9cm. Op cit. Spojrzenie w g\'f3r\'ea. Assunta. Spojrzenie wstecz - ? By\'b3o. Reduplikacje: podwojenie, potrojenie, powt\'f3rzenie. By\'b3o. \par \par \pard

\par

\par \pard\qj \par \pard\f1\fs20\par }