A potem wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Małe Syrenki, Siłaczki, śa;piące Królewny, Baby Jagi, Panie Terapeutki, Mali Książęta, Róże, Błędni Rycerze. I Wilk też.
Rutyna zjadała ich powoli, tak, że się nie zorientowali. Kiedy z ich marzeń i planów został tylko ogryzek, otworzyli oczy i zobaczyli, że ich emerytura ledwie starcza na leki.