I nagle znalazłam się w lesie
gdzie zapachy krzewów mimozy
mieszały się z wonią drzew Tamala.
"Jesteś jak ukwiecone pnącze w leśnej dziczy -
szukająca Krishny w jego wielu wcieleniach.
_____bóg miłości przedłużył swoją próbę sprawdzenie cię
i zadręcza cię rozgorączkowanymi myślami",
przeczytałam.


Kobieta o twarzy przyjaciółki
zaproponowała mi kawałek dojrzałego owocu.
Niepewna, w której historii się znajduję, napisałam:
"powiedz: już dzisiaj jadłam owoc".


Jakiś .mov zabłysnął w głębi lasu
_____ukazując plecy odchodzącego człowieka
Miał na sobie spłowiałą podkoszulkę,
kucykowatym ogonem, który zwisał mu z tyłu.
wypisał na niej słowa:
"rakieta
w mankietach".



..................................................... home