T E O R I A C Y B E R T E K S T U
Podsumowanie
Espen Aarseth jako pierwszy dogłębnie opisał z perspektywy cybernetyki i teorii informacji szereg istotnych aspektów obcowania z współczesnymi obiektami estetycznymi. Za najważniejsze i fundamentalne dla dalszych badań uważam następujące tezy Aarsetha, dotyczące sytuacji odbiorcy (w funkcji operatora) w utworach zwanych przezeń ergodycznymi:
- Funkcja operatora tekstu polega na manipulacji materialną stroną znaków w ramach tekstu-maszyny, by w ten sposób doprowadzić do jego prezentacji.
- Manipulacja materialną stroną znaku dokonuje się poprzez produkcję i konsumpcję ciągów znaków. Są to dwie czynności, które nawzajem się warunkują i powodują, że tekst-maszyna pozostaje w dynamicznej równowadze.
- Motorem działania operatora jest pewne dążenie, wyzwolone przez dostrzegalny brak lub niespójność w obrębie przedstawiających mu się znaków, czyli aporię. Dążenie to wpisuje odbiorcę w porządek tekstu i zostaje spełnione przez epifanię.
Istnieją jednak elementy teorii Espena Aarsetha, które są trudne do obrony. Przede wszystkim dotyczy to jego koncepcji tekstonów i skryptonów. Nie budzi ona zastrzeżeń, dopóki ogranicza się do elementów wyprowadzonych z teorii informacji i stanowi jedynie strukturalny model opisu cybertekstu. Uprawnione jest również, w świetle cybernetyki, utożsamienie konsumpcji znaków przez operatora z interpretacją. W tym miejscu pojawia się jednak pytanie: czy przedmiot interpretacji rzeczywiście daje się zredukować do prezentowanego ciągu znaków, jakim jest skrypton?
Pogląd Aarsetha na tę kwestię można zrekonstruować następująco: ponieważ cybertekst prezentuje się poprzez skryptony (będące tekstami), interpretacja cybertekstu dokonuje się poprzez interpretację skryptonów według metod wypracowanych dla tekstów. Jednocześnie operator-odbiorca bierze pod uwagę zbiór tekstonów, ponieważ to one są podstawową jednostką podlegającą manipulacji, w związku z czym ich rekonstrukcja i interpretacja może być przydatna na drodze do epifanii. Również z punktu widzenia badacza, dążącego do opisu danego cybertekstu, łatwiej jest określić prawidłowości w odniesieniu do tekstonów, gdyż zbiór skryptonów może być zbyt duży lub nieskończony. Oczywiście tekstony, podobnie jak skryptony, poddają się interpretacji jako teksty.
Koncepcja tekstonów i skryptonów jako jednostek interpretacji skrywa w sobie dwie pułapki. Pierwszą z nich jest faktyczne zredukowanie obiektu interpretacji do ciągu następujących po sobie w czasie lub przestrzeni znaków, a więc powrót do tej samej koncepcji tekstu, którą Aarseth zanegował na początku swoich rozważań. Drugim problemem jest nieuwzględnienie złożonego systemu zależności czasowych, przestrzennych i warunkowych między interpretowanymi jednostkami tekstowymi jako elementu, który również może podlegać interpretacji.
Istnieją dwa kierunki wyjścia poza proponowany przez Aarsetha model rozumienia bez naruszania jego najważniejszych założeń. Jak już wspomniano, pierwszym z nich, zakładającym ścisłe trzymanie się teorii informacji, jest podejście behawioralne do sensu i "przepisanie" pod tym kątem teorii literatury. Drugą możliwością jest sformułowanie alternatywy wobec koncepcji tekstonów i skryptonów jako podstawowych jednostek interpretacji.