WPŁYW
BEZMYŚLNIKA NA STAN CZYTELNICTWA
Czytający wnikliwie
i z zapałem nie omieszka wgryźć się w miąższ (bez)sensu czyhającego
za niewinnym znaczkiem by (o zgrozo!) odnaleźć tam nową wartość artystyczną
dzieła lub zastanowić się (a nóż widelec!) nad z pozoru głupim "Tylko
u nas przyrząd do bezstratnego drylowania buraków na gorąco, ze sprężyną
stalową". Któż może wiedzieć jak zyskają dzięki temu genialna grafomania,
pewne (tak zwane) pisma kobiece (męskie i nijakie również) oraz wszelkiej
maści ulotki reklamowe? |
|