Ona wstaje i kołysze się do kuchni po kostki lodu i serwetki. Jedna z kostek "ucieka" i kończy za jego plecami.
"Co z tobą?" szturcha go. "Gdzie jest mężczyzna przed jakim ostrzegała mnie ciotka Zesta? Czy przez przypadek przebywa gdzieś w okolicach"?
"Jest suchą martwą łupiną, którą znajdziesz pod butami do bowlingu. Ja przyszedłem go zastąpić. "
"Dziwiłam się właśnie, co jest." Podaje mu woreczek z lodem, teraz już wilgotny. "Ale poważnie, skarbie. Gdzie się podziały te wszystkie rzeczy, w które wierzyłeś? Fraktale, teoria strun, surfowanie po chaosie. "
"Trudno złapać falę na Flatbush Avenue."
|