Na filmach
Ulice różu
|
Na trzy godziny przed moimi 22-imi urodzinami siedziałam w tylnym rzędzie starego Kina Mglisty Tyłek w Waszyngtonie na przeglądzie filmów Martina Scorsese. Zobaczyliśmy już prawie całe "Ulice nędzy" i byliśmy w trakcie pierwszej rolki "Kto puka do moim drzwi". Wydawało mi się, że przysnęłam. Mówię "wydawało", ale być może to, co chcę opisać wcale nie było snem.
Nagle wszystko dookoła zostało skąpane w dziwnym, bezbarwnym świetle. Byłam w stanie widzieć każdą głowę na widowni wyraźnie jak w pełnym słońcu. Jednocześnie oglądałam film. Niczym nie przypominał on jednak filmu Scorsese'a. Był to dokument o przedwojennych maszynach rolniczych. Od tamtego czasu miałam wiele okazji by dopracować swoją technikę do perfekcji i oglądać "drugą stronę" popularnych produkcji dość często. Moim ulubionym reżyserem jest Blake Edwards.
|
Powierzchowności
Pantera nędzy
|