Chercher le texte

Lucile Haute, Alexandra Saemmer, Régina Demina & Aurélie Herbet: Conduit d’aérationW Paryżu zakończyła się konferencja "Chercher le text", podczas której, w ciągu pięciu dni, w ramach równoległych cyklów wykładów i paneli dyskusyjnych oraz wieczorów wypełnionych programem artystycznym zaprezentowali się artyści i teoretycy sztuki nowych mediów z całego świata. 

Obecni byli niemal wszyscy liczący się autorzy, cała rzesza młodych badaczy ze świeżych pomysłami, a poruszone zostały niemal wszystkie dające się pomyśleć tematy (zachęcamy do pobrania darmowych plików wystąpień na stronie konferencji). Nie sposób na gorąco wchodzić w szczegóły wystąpień, jeśli jednak szukać jakichś punktów wspólnych to były nimi próby ponownego zdefiniowania języka i literatury, które w kontekście nowych mediów przesuwają środek ciężkości z tekstu na inne porządki semiotyczne, zachęcając do interpretacji literackiej tradycji w tak odmienionej perspektywie (utwór jako software lub performance,  książka jako interface). Często cytowane w trakcie wystąpień Palimpsesty Gererda Genette'a potwierdzają też tendencję do medialnie zorientowanego distance reading.  

Druga w tym roku po e-Poetry konferencja ELO w Europie raz jeszcze  potwierdziła, że młoda dyscyplina i przedmiot jej badań, borykając się z własną tożsamością i instytucjonalną przynależnością (jesteśmy polonistami, romanistami i germanistami, wykładamy na kulturoznawstwie, medioznawstwie i informatyce; na polu artystycznym zajmujemy się pisaniem poezji i prozy, ale też tworzeniem filmów, instalacji i aplikacji na urządzenia dotykowe), potrzebuje mocnego impulsu konsolidacyjnego, zwłaszcza teraz, gdy każdy dotychczasowy humanista, zamienia się w "cyfrowego humanistę" a na uczelniach mnożą się wydziały nowych mediów, które zmieniając nazwę, nie zamierzają zmieniać przedmiotu swoich zainteresowań, zazwyczaj dalekiego od sztuki "urodzonej cyfrowo" i tworzonej z myślą o specyfice medium. Innymi słowy, zjawiska określane mianem "born digital" i "medium-specific" to wciąż terra incognita dla wielu ośrodków naukowych, choć próbują one wyręczać e-literatów i same siebie mianować specjalistami w tej dziedzinie. Tymczasem lada moment do liceów i na uczelnie wchodzić zacznie pokolenie, które urodziło się j wychowało już w epoce cyfrowej, pokolenie nie obciążone analogowym, książkowym paradygmatem literackości, które potrzebować będzie swoich własnych kanonów. Oby - jako pionierów literatury współczesnej - uwzględniały one raczej Koniec świata według Emeryka niż Samotność w sieci, popołudnie, pewną historię, a nie Komu bije dzwon...

Agnieszka Przybyszewska podczas konfencji Chercher le textePo raz pierwszy na organizowanej przez Electronic Literature Organization imprezie mocno widoczni byli badacze z Polski. Agnieszka Przybyszewska przybliżała w Paryżu twórczość Amaranth Borsuk z perspektywy liberatury, w podobnym świetle przedstawiała Humument Toma Philipsa (jako app i książkę) Anna Nacher, z kolei Monika Górska-Olesińska i Mariusz Pisarski omówili wyzwania, jakim musieli sprostać przy tłumaczeniu generatora poezji Sea and Spar Between Nicka Montforta i Stephanie Strickland. Paryż był wymiernym sukcesem polskiej grupy: pokazaliśmy się z dobrej strony, zaprezentowaliśmy ożywczego ducha i nawiązaliśmy mnóstwo kontaktów, które powinny służyć rozwojowi literatury elektronicznej i jej czytelnictwa zarówno nad Wisłą jak i w skali globalnej.

Konferencja była współorganizowana przez Laboratorium Paragraf Uniwersytetu Paris 8, laboratorium Excellence Arts-H2H oraz Laboratorium Musique et Informatique de Marseille (MIM).

Mariusz Pisarski 28.09.2013