"Big Dick" Wojciecha Bruszewskiego

Big Dick

Big Dick – papierowo-internetowa fikcja dokumentalna Wojciecha Bruszewskiego trafia właśnie na półki. Wydana przez Korporację Ha!art powieść zmarłego w 2009 roku polskiego pioniera sztuki wideo i nowych mediów to wielowątkowa, panoramiczna i dygresyjna narracja o losach Richarda von Hakenkreuza, który na początku XX wieku z niewielkiej miejscowości w południowej Afryce przyjeżdża do Europy i przywozi ze sobą swastykę... Utrzymana w poetyce efektu motyla wybuchowa mieszanka postmodernistycznej historiografii i cyfrowych reinkarnacji niepokojących ikon ostatniego stulecia, powieść Bruszewskiego ma duże szanse trafić do kanonu polskiej literatury nowych i starych mediów. "Akcja" utworu przetacza się przez cały XX wiek, zahaczając o początki XXI wieku, lecz prawdziwe "dzianie się" tej powieści przebiega na synapsach mózgowych czytelnika bombardowanego przez brawurowe zestawienia faktów, postaci, anegdot i czasoprzestrznnych wolt.

Książka zaopatrzona jest w 44 kody, dzięki którym czytelnik ma dostęp do cyfrowej kartoteki utworu zamieszczonej na stronach artysty: audiowizualnych loopów, które ilustrują, komentują i dopełniają tekst główny. Są tam klipy filmowe pokazujące samospalenie Ryszarda Siwca na Stadionie Dziesięciolecia, zdjęcia miejscowości Swastika w Ontario, amerykańskiej miss Nazi z 1968 roku czy (tytułowa) fotografia e-mejla reklamującego zabiegi powiększające penisa. Cyfrowe glosolalia Bruszewskiego potęgują efekt parodystyczny i w sposób bardziej aktywny wciągają odbiorcę w świat konspiracyjnej teorii dziejów, ukrytych powinowactw symboli i nieoczekiwanych połączeń, jakimi narrator spaja różne punkty w czasie i przestrzeni. W sposobie opowiadania wyraźnie odczuwalna jest fascynacja szybkimi przeskokami z tematu do tematu, z tekstu do ilustracji, z anegdoty do notki encyklopedycznej, tak charakterystycznymi dla surfowania po internecie. Łatwość, z jaką  przemieszczamy się w trakcie lektury z Ameryki do Europy, z afrykańskiej dżungli na krzesło elektryczne w Teksasie, przy zachowaniu spójności, przyprawia o zawrót głowy i dowodzi zarówno literackiej wirtuozerii Bruszewskiego jak i pojawienia się nowego rodzaju poetyki, inspirowanej hipertekstową naturą ogólnoświatowej sieci. Dołączona do utworu "elektroniczna biblioteka" rekompensuje te aspekty doświadczenia surfowania, których nie sposób oddać w druku.

Oto jeden z fragmentów powieści z dwoma kodami, którymi można uruchomić audiowizualne klipy na stronach bigdick.pl:

Zespół naukowców Uniwersytetu w Zurychu ostro ruszył do pracy. Pokazana im w ostatniej chwili fotografia dwóch kobiet na hamaku w jakiś sposób ukierunkowała styl prac. Zamiast pogłębionej analizy upstrzyli tekst obrazkami. Jednym z bardziej atrakcyjnych jest fotografia Jacqueline Bouvier w indiańskim stroju. Na brzuchu ma pokaźnych rozmiarów swastykę.

10050526711

Dopiero za kilka lat dziewczynka ta dowie się, że każde bez wyjątku zdjęcie Jacqueline przechodzi do historii. Jako żona JFK i pierwsza dama Stanów Zjednoczonych będzie bardziej starannie dobierać kreacje i biżuterię. Inne ciekawe zdjęcie przedstawia Medore Moisant, Amerykankę zaliczaną do pionierów awiacji. W 1911 roku podczas pokazów lotniczych w Garden City pobiła światowy rekord, wznosząc się na wysokość 1200 stóp. Przed lotem miała zwyczaj wieszać sobie na piersi swastykę "na szczęście".

12081764906

14 kwietnia 1912 roku, w Wichita Falls, w Teksasie, doszło do katastrofy. Kiedy z resztek samolotu, z kompletnie roztrzaskanego wraku, wydobyto ją żywą, miała powiedzieć: – To musiało się zdarzyć. Dziś rano gdzieś wcięło mi kasetkę z biżuterią.

Po tę książkę trzeba sięgnąć! Trudno o znalezienie dla niej jakiś odpowiedników w polskiej prozie. Jeśli już, to kojarzy się ona raczej z dokonaniami Thomasa Pynchona, Salmana Rushdiego, Kurta Vonneguta (wyjątkowo bliskiego w kontekście zarówno tematyki niemiecko-amerykańskiej jak i stylu pisania) i innych przedstawicieli światowego postmodernizmu z jego najlepszego okresu. Jako taki, utwór ten ma najlepsze szanse na to, by Bruszewski performer, autor instalacji, malarz, muzyk eksperymentalny, dramaturg, na dobre ugruntował swoją pozycję w Polsce także jako świetny prozaik. Polecamy!

Polska premiera Big Dicka we wtorek, 28 maja 2013 w ms² w Łodzi (g. 18.00, ul. Ogrodowa 19)

redakcja 27.05.2013