Ted Nelson o ograniczeniach internetu

Projekt Xanadu Space a wraz z nim projekt naprawy Internetu zaprezentował Theodor Holm Nelson na niedawno zakończonej konferencji Hypertext 07 w Manchesterze.

Xanadu Space to potomek słynnego nelsonowskiego Xanadu, które niegdy nie doczekało się pełnej realizacji. Przygotowywany wraz z Robertem Adamsonem Smithem program ma zrewoluzjonizować sposób, w jaki posługujemy się dokumentami, informacją, ich przeglądaniem, pisaniem i wzajemnymi relacjami. Pomysły Nelsona na naprawę systemów hipertekstowych, które zdominowały Internet przyprawiają o zawrót głowy. Przyjrzyjmy się zatem o co chodzi i zacznijmy od "błędów i wypaczeń", które ojciec hipertekstu wytyka Internetowi - globalnej realizacji swoich idei.

Xanadu SpaceW wygłoszonym w Manchesterze wykładzie Nelson przypomiał, że celem hipertekstu od zawsze było pokonanie tych przeszkód, z którymi nie daje sobie rady papier (nie może łatwo pokazywać połączeń, ma ograniczoną przestrzeń, wymusza nieelastyczy prostokątny układ tekstu). Współczesne hiperteksty nie poszły jednak w tym kierunku. Wbudowano w nie bowiem mechanizmy, które skutecznie zapobiegają swobodnej, pobudzającej wyobraźnię pracy z tekstem. Owe mechanizmy ograniczające to:

1) Symulacja papieru (absurdalna dla Nelsona idea WYSIWYG. Dokumenty np. w Internecie niepotrzebnie przywiązują się do imitacji dokumentów papierowych, a przecież mogą przybrać formy dużo bardziej różnorodne).

2) Imitacja fizycznej przestrzeni. Jest to (niepotrzebne) przedłużenie imitacji papieru na fizyczną przestrzeń: idee 3D i "wirtualnej rzeczywistości" jako imitacji biurka, pokoju, miasta. Wszystko musi przybierać formy dosłowne. Dla Nelsona jest to ograniczające. Stąd spadek popularności idei VR.

3) Prymitywne linki. Od 68 roku, od czasu powstania Hypertext Editing System (HES, "poprawiona" przez Douglasa Engelbarta wersja nelsonowskiego hipertekstu) natura linków się nie zmienia; są one:

  • jednokierunkowe
  • nie nakładają się na siebie (źródło i destynacja linku są zawsze takie same)
  • nie rozróżniają się na podgatunki.

4) Wpisana w obecne systemy, nie dająca się modyfikować hierarchia. (Dokumenty html, xml, css posiadają wyraźną wewnętrzną hierarchię, ograniczającą możliwości hipertekstu)

5) Ograniczone podejście do problemu plików. Chodzi o standartowy, nigdzie nie kwestionowany, paradygmat plików, który drastycznie wpływa na to jak pracujemy z dokumentami: zakłada się, że pojedynczy dokument musi być pojedynczym plikiem. Dla Nelsona jest to bardzo dziwne założenie. Zmusza nas ono do jednokierunkowego linkowania (www) i do ograniczone użycia metadanych: nie można linkować, oflagować, zaznaczać, lub chronić poszczególnych części plików, lecz trzeba działania te odnosić do całości plików.

Nelson i Robert Adamson Smith wierzą, że ludzie akceptują wszystkie wymienione wyżej mankamenty tylko dlatego, że nie postrzegają ich prawdziwej natury lub nie wyobrażają sobie alternatyw. Xanadu Space wprowadza takie alternatywy. Na razie w bardzo wolnym tempie.

Mariusz Pisarski 26.09.07
Ciąg dalszy nastąpi